Ochrona prawna płazów

Wiele osób ma problem, z odpowiednim zareagowaniem, w momencie gdzie zwierzęciu - w tym wypadku rodzimym płazom, podlegającym u nas całkowitej ochronie, dzieje się krzywda. Żeby odpowiednio zareagować, trzeba wiedzieć, z jakim typem wykroczenia mamy do czynienia, a także do kogo się udać z prośbą o interwencję. Ja osobiście, dzielę wykroczenia na dwie grupy.

Pierwsza - to szkodzenie płazom bierne, czyli np. wywożenie do lasu śmieci, wyrzucanie ich do wody - czyli zanieczyszczanie środowiska życia zwierząt.

Jak zareagować? Warto napisać (listownie lub drogą mailową) do instytucji, zajmującej się ochroną środowiska, lub do oddziału w gminie/starostwie o podobnym zakresie działań. Najczęściej to skutkuje. Jeżeli nie, najlepszym wyjściem z tej sytuacji, jest wysłanie zdjęć, wraz z przebiegiem sytuacji, do miejscowej gazety. Jeżeli to nie zadziała, można napisać do wyższych organów władzy, takich jak ministerstwo itp. Przy wysyłaniu wiadomości (list, mail), można posłużyć się argumentacją prawną:

Art. 12 a. Każdy akt prowadzący do uśmiercenia dużych ilości zwierząt dzikich jest masowym morderstwem, czyli zbrodnią przeciwko gatunkowi, b. Zanieczyszczenie i niszczenie środowiska naturalnego sieje śmierć.
Ustawa z dn. 13 kwietnia 2007 r. o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie

Drugim, znacznie gorszym typem wykroczenia ze strony ludzi, jest robienie krzywdy czynne; Tutaj następuje kolejny podział, na krzywdzenie z premedytacją (świadome), lub bez; Poprzez szkodzenie bez premedytacji, należy rozumieć np. nieumyślne przejechanie żaby na drodze, lub niechcące nadepnięcie na nią. Jeżeli często znajdujemy na ulicy rozjechane zwłoki płazów, powinniśmy napisać do urzędu infrastruktury prośbę, o wykonanie specjalnych tuneli dla płazów.

Krzywdzenie z premedytacją, to chociażby hodowanie krajowego gatunku płaza w domowym terrarium, znęcanie się nad nim (umyślne zabijanie, okaleczanie) czy każda forma handlowania nim (np. sprzedawanie w sklepach zoologicznych/na aukcjach internetowych/na giełdach zoologicznych/ogrodniczych).

Jak w tym wypadku zareagować ? Najlepiej chyba zawiadomić Policję, powołując sie na rozporządzenie Ministra Środowiska z 2004 roku w sprawie gatunków zwierząt objętych ochroną prawną. Zazwyczaj działa. Jeżeli Policja nie wywiąże się ze swoich obowiązków, warto napisać do prasy. Istnieje szansa (mimo, że w naszych realiach problem ochrony płazów nie jest traktowany poważnie), że dziennikarze ucieszą się z newsu typu: "nastolatek, znęcał się nad żabami, Policja nie zareagowała!"

Tutaj też do argumentacji mamy pokaźny arsenał paragrafów, chociażby:

a) Ustawa z dn. 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U. 2004 nr 92 poz. 880, z późn. zm.);
b) Rozporządzenie Ministra Środowiska z dn. 28 września 2004 r. w sprawie gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną prawną (Dz.U. 2004 nr 220 poz. 2237);
c) Ustawa z dn. 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz.U. 1997 nr 111 poz. 724, z późn. zm.).

Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłem w zebraniu odpowiednich argumentów dla tych, którzy chcą zareagować w przypadkach szkodzenia rodzimym płazom, i że zmniejszy to liczbę zwierząt cierpiących przez głupotę ludzi.

Publikacja: 09.05.2012 Opracowanie: Igor Wasiewicz-Pawlaczyk oraz evereen Korekta: Jakub Topor

Copyright: Amphibia.net.pl 2006-2022. Wszystkie prawa zastrzeżone.

Kontakt|Informacje|Regulamin|Reklama|Współpraca