Hodowla traszek ognistobrzuchych (Cynops sp.) i Hypselotriton sp.

Wstęp: Traszki z rodzajów Cynops i Hypselotriton należą do najpopularniejszych na świecie. Najczęściej hodowana, niestety ciągle importowana z odłowu jest traszka chińska (Hypselotriton orientalis). Pozostałe hodowane w niewoli gatunki (Cynops ensicauda, Cynops pyrrhogaster i Hypselotriton cyanurus) są już w większości osobnikami pochodzącymi z hodowli. Określenie "ognistobrzuche" jest umowne i dotyczy w tym artykule całego rodzaju; w literaturze często tą nazwę przypisuje się i traszkom chińskim, i japońskim oraz innym gatunkom azjatyckich traszek, dlatego nie powinno się jej używać jako określającej konkretny gatunek.

Rodzaj: Płazy z rodzajów Cynops oraz Hypselotriton należą do płazów ogoniastych (Caudata), rodziny Salamandridae. W obrębie niedawno podzielonego rodzaju Cynops opisano jak na razie osiem gatunków, są to H. chenggongensis, H. cyanurus, C. ensicauda, H. fundingensis, H. orientalis, H. orphicus, C. pyrrhogaster i H. wolterstorffi (uznany za wymarły). Są to niewielkie, raczej delikatnej budowy traszki charakteryzujące się jaskrawo ubarwionym brzuchem - zależnie od wieku, pożywienia, gatunku i cech osobniczych mającego kolory od żółtego przez pomarańczowy do jaskrawoczerwonego, pokryty ciemniejszymi plamami, kropkami lub cętkami. Grzbiet ma zwykle kolor od czarnego do jasnoszarego lub jasnobrązowego, u niektórych gatunków z kropkami lub pasami wzdłuż linii żeber, o deseniu takim samym, jak strona brzuszna. Traszki ognistobrzuche zamieszkują obszary Azji Południowo-wschodniej- Chiny i Japonię.

Wyjaśnienie: Zgodnie z nową systematyką, rodzaj Cynops obejmuje jedynie dwa wyspiarskie gatunki: C. pyrrhogaster z Japonii oraz C. ensicauda z archipelagu Riukiu. Pozostali, kontynentalni przedstawiciele zostali przeniesieni do rodzaju Hypselotriton, ze względu na wyraźne różnice wykazane przez badania genetyczne - rodzaj Cynops jest bliższy rodzajowi Paramesotriton, zaś rodzaj Hypselotriton jest bardziej spokrewniony z rodzajem Pachytriton.

Gatunki: Interesują nas wyłącznie przedstawiciele czterech gatunków traszek ognistobrzuchych, które hodujemy w niewoli. Są to więc kolejno:

Hypselotriton cyanurus - dorasta od 7 do 10 centymetrów, przy czym jak u większości płazów samice są większe i masywniejsze. Występują dwa podgatunki: Hypselotriton cyanurus cyanurus oraz Hypselotriton cyanurus yunnanensis(znany również jako H. c. chuxiongensis). Drugi z podgatunków jest większy (samce osiągają od 8 do 9 cm, samice od 9 do 11 cm). Występuje w Chinach, w prowincjach Guizhou i Yunnan. Charakterystyczna cecha tego gatunku to pomarańczowa plama występująca nieco za i poniżej oka. Środkiem grzbietu biegnie bruzda, która wraz z wcześniej wymienioną plamą jest podstawowym sposobem na odróżnienie tego gatunku od traszki chińskiej. Ponadto u H. cyanurus w sezonie godowym występuje na ogonie samca błękitna smuga (potocznie zwana "lusterkiem"), której brak u H. orientalis.

zobacz cały album

Cynops ensicauda (traszka riukiańska) - największy przedstawiciel rodzaju, dorastający do 18 centymetrów (samice), średnio osiągający około 12-15 cm. Charakterystyczny jest bardzo długi ogon samic (dłuższy od reszty ciała). U tego gatunku również wyróżniono dwa podgatunki: Cynops ensicauda ensicauda oraz Cynops ensicauda popei z których drugi jest powszechnie uważany za jedną z najpiękniejszych traszek, ze względu na występowanie na grzbiecie plam lub cętek w kolorze, który opisuje się jako biały, złoty lub jasnoseledynowy. Plamy te, w połączeniu z jaskrawym ubarwieniem brzucha oraz smug na bokach ciała, na czarnym tle tworzą wyjątkowy wzór. Zależnie od osobnika, cętek jest mniej lub więcej, podobnie kształt jest zmienny - od kropek do dużych plam. Cynops ensicauda ensicauda jest nieco skromniej ubarwiony, gdyż ewentualne cętki są znacznie ciemniejsze, drobniejsze i występują tylko na niektórych osobnikach. Więcej z kolei zwierząt posiada na ciele pomarańczowe pasy wzdłuż żeber, a samce (tylko u nominalnego podgatunku) w sezonie godowym posiadają na ogonie smugi w kolorze srebrnym, perłowym lub błękitnym. Traszki riukiańskie zamieszkują japoński archipelag Riukiu - C. e. popei występuje na wyspach Okinawa, Sesoko, Hamahiga, Tonaki, Tokashiki, Zamami, Geruma i Aka, podgatunek nominalny z kolei na Amami-Oshima, Kakeroma, Uke oraz Yoro. Wyspy te są wysunięte bardzo na południe i traszki riukiańske są ciepłolubne, jak na płazy ogoniaste.

zobacz cały album

Hypselotriton orientalis (traszka chińska) - najczęściej hodowana traszka z tej grupy. Osiąga od 6 do maksymalnie 10 centymetrów, samce zwykle osiągają do 7 centymetrów, samice około 9. Wierzch ciała jednolicie czarny, szary lub brunatny. Występuje w dorzeczu dolnego biegu rzeki Jangcy, zamieszkując prowincje Hunan, Hubei, Anhui, Jiangsu, Zheijang, Guangxi, Fuijan oraz Henan.

zobacz cały album

Cynops pyrrhogaster (traszka japońska) - dawniej popularna, obecnie dość rzadka w hodowlach na całym świecie. Wbrew pozorom w Polsce prawie nie można jej dostać - większość przypadków, w których posiadacz myśli, że ma traszki japońskie okazuje się zwykłymi traszkami chińskimi, które zostały tak nazwane, bo sprzedawcy w sklepie "wszystko jedno, czy Chiny, czy Japonia". Traszki japońskie są większe, bardziej masywne, skóra jest zwykle brunatna, znacznie bardziej chropowata i usiana brodawkami, a ogon ma szpiczasty koniec, na grzbiecie zaś występuje bruzda. Samce w okresie godowym również posiadają "lusterko", ponadto niebieskie plamy występują również na tułowiu oraz głowie. W obrębie tego gatunku wyróżniono (poza nominalnym) tylko jeden podgatunek - Cynops pyrrhogaster sasayamae, jednak różnorodność form i ras geograficznych jest ogromna i przedstawiciele różnych populacji mogą znacznie różnić się od siebie wyglądem. Dorasta do około 15 centymetrów, zamieszkuje główne japońskie wyspy: Honsiu, Kiusiu i Sikoku oraz pobliskie mniejsze wysepki.

zobacz cały album

Chów w niewoli: W naturze traszki te zamieszkują małe leśne stawki, pola ryżowe, rowy przydrożne, większe kałuże, spokojnie płynące strumyki i ich rozlewiska, spędzając w wodzie tylko sezon godowy, jednak w niewoli najczęsciej utrzymywane są w wodzie przez cały rok z udostępnieniem jedynie niewielkiej wysepki jako części lądowej, gdyż ich chów na lądzie jest zwykle dość problematyczny. Minimalne wymiary zbiorników dla tych płazów to 40x25x25 dla pary Hypselotriton cyanurus lub traszek chińskich (dla jednego osobnika minimalna więlkość akwarium jest taka sama!) i 60x30x30 dla 2-3 dorosłych traszek japońskich lub riukiańskich. W takiej wielkości akwarium można hodować do pięciu sztuk H. cyanurus lub traszek chińskich. Łączenie gatunków nie wchodzi w grę. Akwarium powinno być wyposażone w filtr (wewnętrzny o delikatnym przepływie lub kubełkowy) oraz odpowiednie oświetlenie, które pozwoli roślinom rosnąć a nam - obserwować bez problemu zwierzęta. Ja na jedno akwarium 60x30x30 polecam dwie świetlówki o mocy 12W, świecące przez 8 godzin dziennie (by nie zaprzątać sobie głowy wyłączaniem światła, za niezbędne wyposażenie uważam automatyczny zegar włączający i wyłączający światło). Traszki z tego rodzaju wręcz przepadają za bujną obsadą rośliną, dlatego koniecznie należy umieścić w akwarium różne gatunki hydrofitów - moczarkę, rogatka, żabienicę, mech jawajski, mikrozoria czy kryptokoryny. Nie są niezbędne, ale można umieścić w akwarium kryjówki z korzeni i kamieni. Jako podłoże najlepszy jest piasek lub drobny żwirek kwarcowy (1-3mm), przy czym w miejscu przeznaczonym na karmienie lepiej jest umieścić płaski kamień, talerzyk lub pozostawić gołą szybę. Do pełnienia funkcji części lądowej świetne nadają się kawałki kory korkowej, korzenie wystające z wody lub styropian. Szklane ścianki dzielące akwaria są raczej marnowaniem przestrzeni (obniżają możliwy poziom wody lub będąc wysokimi na np. 20 cm, zapełnione ziemią, marnują przestrzeń życiową).
Więcej na ten temat w osobnym artykule Akwarium dla traszek.

Temperatura: Dla traszek z rodzaju Cynops temperatura przez większą część roku powinna się utrzymywać na poziomie 20'C, przy czym dla C. cyanurus i C. ensicauda może to być 22'C i więcej. Co się zaś tyczy letnich upałów, traszki mogą bez szkody na zdrowiu znosić wzrosty temperatury wody nawet do 27 stopni, jednak lepiej jest w tym czasie wyłączyć oświetlenie, by uniknąć dodatkowego nagrzewania zbiornika. Zimą temperatura powinna spaść do 14-18'C, co będzie stymulować zwierzęta do rozrodu.

Żywienie: Jak wszystkie płazy, traszki są stuprocentowymi drapieżnikami. Ich rozmiary pozwalają karmić je w niewoli mnogością różnych pokarmów - pod wodą są to dafnie, ochotka, artemia, wazonkowce, dżdżownice, kiełże (gammarus; żywy lub mrożony), kryl, mysis, wodzień, larwy komarów, niewielkie rybki, ślimaki wodne (nie wszystkie traszki je zjadają; chodzi tu o pojedyncze, małe sztuki, dlatego nie można brać pod uwagę traszek jako "remedium na ślimacze plagi"), na lądzie ich ofiarą padają żuczki hawajskie, wylęg świerszcza, dżdżownice, ślimaki nieoskorupione, małe krocionogi, rybiki, nieowłosione gąsienice i inne. Traszki ognistobrzuche łatwo się przyzwyczajają do karmienia z ręki lub pęsety, jednak gwałtowne ruchy lub próby "głaskania" zwierząt pod wodą zwykle kończą się chaotyczną ucieczką.

Rozmnażanie: W większości przypadków (a prawdę mówiąc, we wszystkich, jakie znam) rozmnażanie traszek ognistobrzuchych obchodzi się bez opisywanego zwykle w książkach przenoszenia zwierząt w pojemnikach z mchem do piwnicy po ograniczeniu żywienia itd. Zwykle choćby niski, zimowy spadek temperatur wystarcza jako stymulator do rozrodu, niektórzy hodowcy polecają też przetrzymanie traszek na głodzie w lądowym pojemniku przez 2-3 tygodnie w temperaturze pokojowej. W naturze Cynops sp. i Hypselotriton sp. podchodzą do godów między marcem a lipcem, w wodach o tempeaturze od 15 do 23 stopni. Najwyraźniejszą i pierwszą zarazem oznaką sezonu godowego jest zmiana aktywności samców - stają się wtedy znacznie aktywniejsze, pływając intensywnie za samicami, próbując zastąpić im drogę, wtedy to zaginają ogony w kierunku głowy, równolegle do ciała i zaczynają szybko nimi falować, podobnie, jak robią to nasze polskie traszki zwyczajne i górskie, napędzając w ten sposób strumień wody z substancjami zapachowymi w stronę rzekomej przyszłej partnerki. Dodam jeszcze od siebie, że z moich obserwacji oraz znajomych wynika, że taniec godowy samców traszek chińskich jest rzadko obserwowany - sam widywałem go kilka razy, ale wyłącznie w środku nocy, kiedy szedłem późno spać i widziałem "tańczącego" samca przy przedniej szybie akwarium. Jeśli samica nie jest zainteresowana, ucieka, jeśli przeciwnie - zaczyna podążać za samcem, który odwraca się do niej tyłem i przyciskając brzuch do dna, powoli idzie przed siebie, a samica podąża za nim. W trakcie tego ruchu kloaka zamca nabrzmiewa i wręcz otwiera się, ogon zostaje zwinięty w ciasne "S" i uniesiony lekko do góry. Następnie samiec składa spermatofor (pakiet plemników w galaretowatej otoczce), który podążająca za nim samica podejmuje własną kloaką. Po kilku-kilkunastu dniach rozpoczyna się składanie jaj przez samicę, która zwykle stara się tylnymi nogami zawijać liście roślin (bardzo chętnie wykorzystywane jako miejsce złożenia skrzeku są mech zdrojek oraz ludwigia) i w miejscu zgięcia składa jajo, lub umieszcza je między dwoma różnymi liśćmi - u traszek riukiańskich występuje tylko ta druga opcja. Skrzek po złożeniu należy przenosić do osobnego zbiornika, inaczej zostanie zjedzony przez dorosłe osobniki. Po wykluciu larw (mającym miejsce po około trzech tygodniach) możemy odchować je na dwa sposoby: wpuścić z powrotem do zbiornika ich rodziców, gdzie dojdzie do naturalnej selekcji i przeżyje mniej, ale większych i silniejszych młodych (przy czym zagrożenie stanowi raczej kanibalizm larw i dostępność pokarmu; dorosłe traszki nie polują na swoje larwy), lub odchowywać je w osobnych, mniejszych zbiornikach takich, jak faunaria czy małe akwaria. Jeśli jaja złożone przez samicę są jej pierwszymi w życiu, można się spodziewać, że część z nich będzie niezapłodniona, obumrze lub larwy wyklują się przedwcześnie, bądź będą zdeformowane i wkrótce zginą.

Młode larwy zaraz po wykluciu są żółte z dwoma czarnymi pręgami po bokach i mierzą około 7-8mm. Posiadają narząd Rusconiego służący im do przyczepiania się do roślin i innych elementów wystroju, nie posiadają natomiast jeszcze kończyn ani dobrze rozwiniętych oczu i często leżą na boku na dnie, czym mylą niektórych początkujących hodowców, gdyż wyglądają wtedy na martwe. Dotknięte wtedy delikatnie np. patyczkiem natychmiast uciekają w inne miejsce zbiornika, dając znać, że wcale martwe nie są. Przez pierwsze dni konsumują zawartość woreczka żółciowego, a następnie zaczynają polować, żywiąc się najdrobniejszymi pokarmami - z moich doświadczeń wynika, że dopóki nie posiadają rozwiniętej przedniej pary kończyn (która wyrasta jako pierwsza) nie ma potrzeby ich karmienia, bo rosną i rozwijają się prawidłowo. Gdy miną w.w granicę, można zacząć żywić je naupliusami artemii, maleńkimi oczlikami, nicieniami "mikro" czy młodymi wazonkowcami. Wraz ze wzrostem dostosowujemy rozmiar pokarmu, dodając do diety rozwielitki, większe oczliki i najdrobniejszą ochotkę. Po około trzech miesiącach (zależnie od temperatury) larwy przeobrażają się w małe traszki i opuszczają wodę, przy czym larwy traszek riukiańskich i Hypselotriton cyanurus rosną nieco wolniej od larw traszek chińskich, które wyróżniają się również jednolicie czarnym ubarwieniem, w przeciwieństwie do ciemnego bądź jasnego brązu u pozostałych przedstawicieli obu rodzajów. Nadchodząca metamorfoza (czyli przeobrażenie) larw w młode traszki chatakteryzuje się zanikaniem płetwy grzbietowej, pokryciem skóry brodawkami oraz zanikaniem skrzel. Przed przeobrażeniem larwa również przestaje żerować i mogą odmawiać jedzenia nawet dwa tygodnie po wyjściu na ląd. Kiedy małe traszki opuszczą wodę, mają zwykle jeszcze resztkii skrzeli zewnętrznych, które znikają po kilku dniach. Ich tryb życia staje się całkowicie lądowy, a młode "morfy" unikają wody jak tylko mogą, a przymusowy ich chów w wodzie głębszej niż 1-2 cm częstokroć kończy się... utopieniem. Na lądzie polują podobnie do żab, używając do chwytania drobnej zdobyczy wyrzucanych języków. Ich ofiarą padają larwy trojszyków, maleńkie dżdżownice, żywa ochotka, wazonkowce, skoczogonki, muszki owocowe, mniejsze żuczki hawajskie, młode rybiki i wylęg świerszcza, zależnie od rozmiaru małej traszki- w momencie wyjścia na ląd mają od 2,5 do 4 centymetrów. Grupy maleńkich morfów najlepiej chować w pojemnikach z podłożem organicznym bądź wilgotnymi ręcznikami papierowymi i dużą ilością kryjówek z kamieni, korzeni i kawałków kory. W naturze młode traszki wchodzą do wody po raz kolejny dopiero po 2-4 latach, w niewoli są to zwykle 2 lata w przypadku traszek chińskich, od kilku miesięcy do półtorej roku w przypadku pozostałych trzech gatunków.

Publikacja: 20.04.2010 Autor: Janusz Wierzbicki

Copyright: Amphibia.net.pl 2006-2022. Wszystkie prawa zastrzeżone.

Kontakt|Informacje|Regulamin|Reklama|Współpraca