Wstęp:
Rak marmurkowy w zasadzie nie został odkryty w naturze - jako takiego "spostrzeżono go" w handlu w niemieckich sklepach zoologicznych, nie wiedząc, skąd się wziął, ani jak się nazywa.
Określano go mianem "Marmorkrebs" - dosłowne tłumaczenie na angielski to marbled crayfish a na polski - rak marmurkowy. Patrząc na samo zwierzę, trudno się dziwić takiej nazwie.
Pancerz zwierzęcia jest pokryty charakterystycznym, marmurkowym wzorem, który zależnie od warunków środowiska,
diety lub indywidualnych mutacji genetycznych (źródła podają różne informacje na temat przyczyn pojawiania się w hodowlach tego gatunku na przykład niebieskawych lub niebieskich osobników,
na przykład wysoką zawartość wapnia w wodzie) i najczęściej ma kolor brązowawy lub zielonkawy.
Najnowsze badania tych tajemniczego pochodzenia skorupiaków wykazują, że najbliżej spokrewnione są one z rakami z Everglades - Procambarus fallax,
jednak występuje pomiędzy nimi zasadnicza różnica - raki marmurkowe rozmnażają się przez dziewiorództwo (partenogenezę), zaś raki z Everglades - płciowo.
Poza tym różnice w wyglądzie są w zasadzie nieuchwytne, dlatego też aktualna nazwa łacińska obowiązująca dla raka marmurkowego to Procambarus fallax f. virginalis - oznacza to niejako formę gatunku rak z Everglades,
co oznacza, że omawiane zwierzęta muszą pochodzić z rejonu Ameryki Środkowej bądź południa Ameryki Północnej.
Właśnie dziewiorództwo u tych raków jest dla nas tak interesujące - samice nie potrzebują samców (które u raków marmurkowych nie występują), by się rozmnażać.
Po osiągnięciu około 8 centymetrów długości (gatunek dorasta do około 11 cm) zaczynają produkować jaja, z których wykluwają się małe raczki - klony swojej matki. Oznacza to,
że rak marmurkowy jest doskonałym materiałem na hodowlę karmową.
Zbiorniki hodowlane:
Przygotowując hodowlę raków marmurkowych, powinniśmy na nią przewidzieć co najmniej dwa zbiorniki, zależnie od naszych potrzeb. Jeden z nich może być niewielki (ja używam 8-litrowego akwarium o stosunkowo dużej powierzchni)
i będzie w nim mieszkać nasza główna fabryka, czyli dorosły rak. Najprościej jest umieścić tam kryjówkę lub dwie (może to być plastikowa rurka, doniczka z otworem, jaskinia z kamieni czy dachówek),
podłoże ze żwirku, parę kamieni wapiennych (które utwardzą wodę i pozytywnie wpłyną na rozwój pancerza u raka), nieco opadłych liści (ja stosuję uprzednio zalane wrzątkiem liście dębowe i bukowe;
liście są chętnie zjadane przez raki i dobrze spełniają funkcję rezerwowego pokarmu), powinno się też zapewnić napowietrzanie - ja nie używam żadnych kamieni napowietrzających, bąbelki powietrza wylatują bezpośrednio z wężyka.
Jeśli mamy większe akwarium, do napowietrzania można podłączyć filtr gąbkowy, lub jeśli chcemy, można użyć zwykłego, turbinowego filtra wewnętrznego o mocy adekwatnej do wielkości zbiornika.
Oświetlenie czy rośliny (wbrew panującej opinii, nie wszystkie są cięte czy zjadane) pełnią w zasadzie funkcję estetyczną. Moje akwarium z rakiem stoi na dnie regału i nie musi ładnie wyglądać,
więc nie stosuję oświetlenia a wodne rośliny są wrzucane w charakterze pokarmu.
Kolejnymi zbiornikami są akwaria do odchowu przychówku, zakładając, że chcemy skarmiać raki większe, niż te świeżo wyklute.
Moje potrzeby są na tyle małe, że wpuszczam młode raki do dwóch kilkulitrowych pojemników, z czego jeden jest jednocześnie hodowlą kiełży meksykańskich, które zdają się nie mieć problemów z koegzystencją z rakami.
Każdy zbiornik ma podłoże z grysiku wapiennego, przykrytego warstwą opadłych liści, na to zaś kładę dość dużą warstwę mchu zdrojka oraz różnych łodygowych roślin wodnych, takich jak Najas guadelupensis czy moczarka.
Te zbiorniki również mają swoje napowietrzanie. W takich warunkach można odchować po kilka dwu-trzycentymetrowych raków. Jeśli chcemy odchowywać większe raki, potrzeba większych zbiorników, ponieważ zagęszczenie zwiększa
intensywność kanibalizmu u tych skorupiaków.
Żywienie: Raki marmurkowe są w zasadzie wszystkożerne - podgryzają niektóre rośliny, a także warzywa, chętnie jedzą opadłe liście, a także wszelkiego rodzaju pokarmy dla ryb (suszone i mrożone) i różne żywe bezkręgowce - dżdżownice, ochotkę, wazonkowce.
Rozmnażanie i skarmianie:
Samica po osiągnięciu około siedmiu centymetrów długości zaczyna nosić pod odwłokiem jaja - jest to dość dobrze widoczne, ogon jest w tym czasie charakterystycznie podwinięty a jaja mają kształt zielonkawych
kulek przyklejonych do odnóży pławnych raka. W tym czasie rak przestaje się odżywiać i rzadko, jeśli w ogóle, opuszcza swoją kryjówkę. Po kilku tygodniach wykluwają się małe raki, jednak często przez
dłuższy czas pozostają zwinięte i wiszą na odnóżach matki, opuszczając je po kilka sztuk w odstępach czasowych, mają wtedy około 6-7 mm długości i są bardzo podobne do młodych krewetek karłowatych.
W dobrych warunkach dojrzewają około osiem miesięcy. W okresie, gdy młode wychodzą spod jej odwłoka, samica zaczyna coraz częściej opuszczać kryjówkę i pobierać pokarm. Gdy wszystkie małe raki się usamodzielnią,
samica często przechodzi wylinkę (zrzuca stary pancerz) i po 2-3 miesiącach zaczyna nosić kolejne jaja.
Ja małe raki z akwarium samicy odsysam wężykiem wraz z wodą i wpuszczam je do zbiorników na odchów, bądź bezpośrednio do akwarium zwierzaków, które chcę nimi nakarmić - w moim przypadku były to 3-4 centymetrowe larwy
traszek i aksolotli. Podrośnięte raczki lepiej łapać siatką, a następnie skarmiać z pęsety, by upewnić się, że raki nie ukryją się w akwarium, nie dorosną i nie zagrożą naszym płazom.
Co prawda w zbiorniku z dorosłymi aksolotlami czy żabami szponiastymi jest to mało prawdopodobne, ale ryzyko rośnie w przypadku, gdy wpuszczamy raczki do mniejszych płazów, jak traszki chińskie czy karliki szponiaste,
dlatego lepiej podawać im je pojedynczo z pęsety.
Należy pamiętać, że rak marmurkowy jest zwierzęciem bardzo wytrzymałym na niekorzystne warunki środowiska (potrafią przeżyć i dorastać w złożach biologicznych filtrów zewnętrznych), bardzo szybko się mnoży i dlatego może stanowić wielkie zagrożenie dla lokalnych ekosystemów wodnych w razie, gdyby dostał się do naszych rzek i jezior. Z tego względu nie wolno wypuszczać tych raków, ani tym bardziej spuszczać ich w kanalizacji, gdyż istnieje ryzyko, że w niej przeżyją.
Copyright: Amphibia.net.pl 2006-2022. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kontakt|Informacje|Regulamin|Reklama|Współpraca