Oglądając niemal każde środowisko, czy to staw, czy leśną ściółkę, zawsze znajdziemy ich - mniejsze lub większe - ilości. Mimo to, często pomijamy je, próbując odzwierciedlić w terrarium czy akwarium naturalne środowisko naszych podopiecznych. Mowa o opadłych liściach drzew.
Ta z pozoru nieciekawa dekoracja, użyta w zbiorniku, niesie ze sobą szereg korzyści.
Pierwsza z nich, to moim zdaniem estetyka. Wbrew pierwszemu wrażeniu, terrarium czy akwarium udekorowane liśćmi wygląda naprawdę pięknie. Warto przełamać niechęć i stare przyzwyczajenia, aby przekonać się, że to naprawdę fantastyczny element wystroju. Szczególnie ładnie prezentują się liście bukowe i dębowe, te drugie są bardzo często używane w akwariach imitujących "czarne wody" Amazonii.
Po drugie, liście są świetną kryjówką dla wielu zwierząt. Lądowe płazy ogoniaste bardzo chętnie się ukrywają w ich stosach.
Po trzecie, są chętnie zjadane przez zwierzęta karmowe - dla mnie są wręcz nieodzownym elementem wyposażenia hodowli raków marmurkowych, kiełży, ośliczek, stonóg, krewetek karłowatych, prosionków czy dżdżownic. Z obserwacji znajomego hodowcy wynika, że dodanie liści (dębowych i brzozowych) do podłoża poprawiło "zjadalność" dendroben i dżdżownic kalifornijskich przez płazy, mimo że wcześniej zdarzało się, że nie były one akceptowane lub zostawały zwrócone. Ten sam hodowca, poprzez dodawanie suchych liści dębu do wody z dorosłymi oczlikami, otrzymywał dosłownie "wysyp" tych drobnych skorupiaków, które są doskonałym żywym pokarmem dla larw traszek i kijanek żab grzbietorodowatych.
Po czwarte, opadłe liście są źródłem garbników roślinnych - substancji, które działają bakteriobójczo, obniżają pH oraz wiążą metale ciężkie. W akwariach pomaga to zapobiegać plagom glonów oraz jednocześnie powoduje efekt herbacianej wody. Z kolei przebywanie w pojemniku z wodą, w którym było kilka dużych liści migdałecznika, czyli tak zwanego ketapangu, pozwoliło mi wyleczyć młodego aksolotla z choroby grzybicznej.
Opadłe liście są często używane w terrariach dla drzewołazów, gdzie pozwalają doskonale naśladować dno prawdziwego tropikalnego lasu, ja z kolei używam ich między innymi w paludarium dla czarniaczków (Desmognathus orestes), gdyż są dla tych salamander ważnym elementem środowiska. Liście doskonale oddają naturalny klimat w zbiorniku i są ciekawą dekoracją nawet w akwariach z "gołym" dnem. Ich ostatnią zaletą jest fakt, że w przeciwieństwie do roślin, nie posiadają wymagań... ponieważ są martwe. Trzeba je tylko systematycznie wymieniać, jeśli się zużyją, np. wyjedzone przez zwierzęta karmowe.
Liście powinniśmy zbierać w miejscach z dala od dróg i zanieczyszczeń, ja również staram się omijać liście "zamieszkane", czyli odkładam te, na których są różnego rodzaju kokony czy pajęczyny. Ponadto po przyniesieniu do domu, wszystkie naraz zalewam wrzątkiem i po ostygnięciu można już umieszczać je w akwarium bądź terrarium.
Copyright: Amphibia.net.pl 2006-2022. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kontakt|Informacje|Regulamin|Reklama|Współpraca